Odetchnij Prowansją z Le Petit Marseillais

/
16 Comments
Zamknij oczy. Wyobraź sobie teraz takie miejsce na ziemi, gdzie wszyscy są szczęśliwi, pogodni, życzliwi i uśmiechnięci. Co widzisz? Bo ja przed swoimi oczami mam skąpane w promieniach słońca twarze z szerokimi uśmiechami. Kobiety z długimi, lśniącymi włosami i przystojnych mężczyzn. Błękitne niebo z lekkimi, białymi obłokami. Drzewa z soczyście zielonymi liśćmi i kolorowymi kwiatami. A jak to wszystko pachnie? Pachnie wręcz cudownie! Lekko, świeżo i soczyście. Z odrobiną lawendy i cytrusów. Pachnie Prowansją.

A teraz zastanów się z czym głównie kojarzy Ci się Prowansja? Wielu ludziom ogólnie kojarzy się ona z Francją. Francja kojarzy nam się w większości z Paryżem, zabytkami takimi jak katedra notre-dame, wieżą eiffla, z luvrem, wersalem i wieloma innymi (zaznaczam, że nie wszystkim w taki właśnie sposób się kojarzy, ale sporo osób idzie takim tokiem myślenia - rozmawiałam ze znajomymi, sprawdzone info ;))Mi kojarzy się ona zupełnie inaczej. Przede wszystkim ze spokojem. Z lawendowymi polami i z lawendowym miodem, ze świeżymi owocami i warzywami. W głowie usilnie siedzi mi zapach lawendy i bazylii. Nie mam pojęcia dlaczego, ale jakoś nie mogę się wyzbyć tej bazylii... Uśmiechnięci ludzie, spacerujący utartymi ścieżkami. Relaks. 

A Tobie jak kojarzy się Prowansja? 

Jak zapewne domyślacie się nie tylko po moim tekście powyżej, ale jak i po samym tytule wpisu dziś będzie o pudełeczku ambasadorskim marki Le Petit Marseillais. Ja jak zawsze jestem z wszystkim nieco opóźniona, ale cóż zrobić. Tak to niestety bywa kiedy człowiek ma na głowie tyle spraw. Przyznam szczerze, że w chwili obecnej z wielką przyjemnością wyjechałabym gdzieś w jakieś spokojne miejsce, blisko wody i z cudownymi zapachami natury. 

Produkty, które znajdują się w pudełeczku dają namiastkę takiego wyjazdu. W końcu czy nie jest przyjemnie zanurzyć się w orzeźwiających zapachach cytrusów? Owoce te zdecydowanie kojarzą mi się z wakacjami i przywołują pozytywne wspomnienia, które dodają sił do przetrwania do urlopu. 
Próbki żelu pod prysznic oraz mleczka do ciała w większości powędrowały do moich znajomych. Zostawiłam sobie jedynie po dwie sztuki i muszę przyznać, że żel o zapachu kwiatu pomarańczy po prostu mnie zachwycił. Mleczka jeszcze nie używałam. Karty również rozdałam, jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądała kolejna ambasadorska akcja LPM :) 
W pudełku znalazłam dwa pełnowymiarowe produkty: żel 2 w 1: pod prysznic i do kąpieli o zapachu pomarańczy i grejpfrutu oraz żel pod prysznic o zapachu cytryny i werbeny. Ten pierwszy poprzez grejpfrut jest po prostu moim ulubieńcem! Cytryna z werbeną również ładnie pachnie, jednak nie podoba mi się ten zapach aż tak jak tego żelu 2 w 1. Dodatkowo w pudełku było po dwadzieścia próbek żelu pod prysznic o zapachu kwiatu pomarańczy oraz dwadzieścia próbek mleczka do ciała "bardzo sucha skóra" z masłem shea, słodkim migdałem oraz olejkiem arganowym i dziesięć kart dla przyjaciółek. W pudełku znajdował się również list oraz przewodnik po marce. Do tego dołączona była jeszcze opaska na oczy, która miała posłużyć do zabawy w odgadywanie zapachów żeli. Bardzo fajna sprawa! Świetnie się z dziewczynami bawiłyśmi odgadując poszczególne nuty zapachowe! Przyznam jednak, że opaska trochę mnie zawiodła pod względem wizualnym - nie ma jej na zdjęciach, ponieważ po zabawach gdzieś mi się zapodziała. Musicie mi uwierzyć na słowo, że była zwykła, czarna od zewnątrz, a w wewnętrznej stronie była jasna i miękka aby nie podrażniać skóry oczu. 
Pudełka, które podarowała nam firma są naprawdę ładnie zrobione pod względem wizualnym oraz pod względem zawartości. Dodatkowo firma organizuje konkurs dla ambasadorek, w którym nagrodą są weekendowe warsztaty alchemiczne z marką. Klikając tutaj, zostaniecie przeniesieni do mojego konkursowego zdjęcia. Jeżeli chcecie pomóc mi, zwiększając moją szansę na wyjazd na te warsztaty kliknijcie like, pod moim zdjęciem. Wśród dwudziestu zdjęć z największą ilością lajków jury wybierze dziesiątkę, która pojedzie na warsztaty. 

Dodatkowo zachęcam Was do polubienia mojej strony na facebooku. Możecie to zrobić klikając tutaj lub klikając like po prawej stronie w ramce "like me on facebook" albo jeszcze klikając tuż pod nagłówkiem w ikonke facebooka, zostaniecie przeniesieni na moją stronę gdzie możecie dać like. Oczywiście zachęcam również do obserwowania mnie na instagramie - link znajdziecie pod nagłówkiem klikając na ikonkę ig. Ojej! Ale mi się w tym dzisiejszym poście uzbierało ogłoszeń parafialnych! :) 

Życzę Wam kochane miłego weekendu! Ja jutro mam kolokwium, a w niedziele komunię bratanka więc pojawię się tutaj zapewne dopiero po weekendzie. Buziaki!


You may also like

16 komentarzy:

  1. musze wypróbować te kosmetyki :)
    moge prosic o klikanie w linki ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje i udanych testów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie to opisałaś :) fajna paczuszka, miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, gratuluję..ja nie wzięłam udziału.

    OdpowiedzUsuń
  5. Udanych testów ! :)
    paperlifex33.blogspot.com/2015/05/choies-jacket.html poklikasz w linki ? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje :)
    Powodzenia z kolokwium :D

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo podoba mi się wygląd Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubie produkty tej marki wiec sądze ze testy będą udane, pozatym pięknie pachna !
    INADDITIONEVERYDAYLIFE

    OdpowiedzUsuń
  9. Testuj testuj i recenzuj! :)
    Pstrykam sobie zdjęcia, może wpadniesz i ocenisz?:) http://maaxitan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jestem zapachów tych wersji :)

    OdpowiedzUsuń